czwartek, 6 grudnia 2012

Replika wkładu do hełmu M38

Pierwsza poważna próba, jak widać udało się zachować charakterystyczny sposób szycia
i modelowania skóry jak w oryginale.



Ścieg wymaga dopracowanie, wiem o tym. Ten widoczny na zdjęciach wkład to prototyp na którym sprawdzałem różne rozwiązania technologiczne. Najważniejsze co chciałem osiągnąć
pracując nad tą konkretną sztuką to wypracowanie odpowiedniego wymodelowania skórzanego
czepka, bo to ważny etap w całym procesie. Istotne jest też wszycie obręczy i podwiniecie brzegu skóry. Ścieg w poprzek wkładu musi być ręczny i każdy z jego segmentów jest ręcznie zaciągany i wiązany. Dlatego repliki wkładów do hełmów M38 wykonane w technologii pierwowzoru są takie drogie - ich wykonanie wymaga czasu i ręcznej roboty. A w większości produkowanych współcześnie masowo replik robi się to inaczej, szyje maszynowo, bardzo często nie formuje wnętrza na kopycie.


Zamocowałem ten prototypowy wkład w jednym ze swoich hełmów. W sumie
jestem zadowolony. Nawet nie wypada porównywać tego co było w tym
hełmie wcześniej (mimo,że trochę zmodyfikowałem ten fabryczny
wynalazek) z tym co jest teraz.

sobota, 18 sierpnia 2012

Uszczelka do manierki


W sytuacji kiedy chcielibyśmy używać historycznej manierki i doprowadzimy jej butlę do stanu używalności może okazać się, iż wiekowa uszczelka nie spełnia swojej pierwotnej funkcji.
Wykonywanie kopii uszczelki ze środków podręcznych jak np. guma z dętki czy inna guma o technicznym przeznaczeniu może w przyszłości skutkować rozstrojem żołądka czy zatruciem lub choćby niemiłym zapachem po odkręceniu nakrętki.
Swoje repliki wykonałem z atestowanej gumy spożywczej na podstawie wymiarów nie używanej oryginalnej uszczelki ze swoich zbiorów. Oryginalna uszczelka (na zdjęciu powyżej z prawej) została wykonana z gumy w odcieniu ciemnego pomarańczu. Jednak obecnie nie znalazłem na rynku gumy w takim kolorze produkowanej do celów spożywczych. Pozwoliłem sobie zatem na małe odstępstwo kolorystyczne kosztem zdrowia osoby pijącej z manierki wyposażonej w taką uszczelkę.

Protoplasta w otoczeniu współczesnych kopii.

Repliki uszczelek w oryginalnych zakrętkach manierek niemieckich.

Celowniki PU i ZF 4 - porównanie

Oba celowniki maja podobne parametry techniczne i budowę. Radzicki celownik powstał wcześniej i można sądzić, iż był inspiracja dla konstruktorów ZF 4, podobnie jak układ gazowy z SWT 40 dla konstruktorów G 43.
Na zamieszczonych niżej zdjęciach postaram się przedstawić podobieństwa i różnice miedzy obiema konstrukcjami.



Celownik niemiecki (ten na górze)jest krótszy od radzieckiego. Średnica okularu i obiektywu są takie same. Natomiast w celowniku radzieckim średnica obiektywu jest mniejsza, niż okularu. Średnica tubusu w miejscu okularu jest w obu konstrukcjach jednakowa. Krzyż celowniczy jest w obu celownikach podobny, to tzw. krzyż nr 1 z katalogu Zeissa. Siatka celownicza zbudowana jest w nim z trzech kresek. Posiada centralnie umieszczoną linię pionową, której górna cześć kończy się w okolicy środka pola widzenia, zakończoną grotem. W linii poziomej na wysokości grotu umieszczano dwie kreski. Kształt grotu w obu celownikach jest inny w radzieckim ostro zakończony a niemieckim dość tępo. Linie tworzące siatkę celowniczą są stosunkowo grube co powoduje, że na większych dystansach mogą zakrywać cel.




piątek, 10 lutego 2012

Osłona celownika optycznego ZF 4

Replika osłony na obiektyw i okular do niemieckiego celownika optycznego ZF 4 stosowanego najczęściej wraz z karabinem G 43 (K 43) rzadziej z Kar. 98k i FG 42. Wersja dla celownika pozbawionego gumowej nakładki na okularze. Kapsle wykonano z materiału w kolorze ciemnożółtym tak aby całość nawiązywała do późnowojennych wersji tych osłon.
Pokrywy okularu i obiektywu połączone są skórzanym paskiem z jasnej, naturalnej skóry i nitowane. Znajduje się na nim również spinany zatrzaskiem skórzany pierścień, zapinany na korpusie celownika, zabezpieczający przed z zgubieniem osłony.