sobota, 8 października 2011

Łódka nabojowa a ładownik amunicyjny

Bardzo często można spotkać się z zamiennym wykorzystaniem tytułowych sformułowań.

Czy to jednak poprawne?

Niestety nie. Inna jest rola łódki nabojowej i ładownika poza wspólną cechą jaka jest tymczasowe połączenie pewnej liczby naboi za pomocą metalowego klipsa - ramki. Taką amunicje łatwiej się przenosi. Jeśli jednak przeanalizujemy co dzieje się w chwili kiedy broń ma zostać załadowana dostrzeżemy różnice w funkcji łódki i ładownika.

Broń ładowana z łódki nabojowej posiada magazynek, który można załadować pojedynczymi nabojami. Zadaniem łódki jest przyspieszenie ładowanie magazynka. W wypadku magazynka integralnego umieszczamy łódkę w specjalnej oporze i wciskamy jej zawartość do jego wnętrza. Dzieje się tak karabinach typu Mauser 98, Mosin, Lee-Enfield. W wypadku magazynka wymiennego można zastosować specjalny adapter umożliwiający zasilanie magazynka z łódki. Jak w przypadki MP-43 (Stg-44), broni z rodziny AK czy AR-15 (M-16).

Broń ładowana z ładownika nie może zostać załadowana bez jego użycia. Bez ładownika broń taka możemy ładować pojedynczymi nabojami. Dzieje się tak dlatego, ponieważ ładownik pełni równocześnie rolę szczęk magazynka. Bez niego nawet jeśli konstrukcja broni umożliwiła by nam wepchniecie samodzielnie kilku nabojów to nie zostały by one utrzymane na miejscu tylko wyrzucone siłą sprzężny podajnika ku górze. Zatem ładownik wkładamy razem z amunicją do wnętrza broni. Po opróżnieniu magazynka ładownik musi zostać usunięty z broni, dzieje się to zazwyczaj automatycznie. Broń ładowana za pomocą ładownika to karabiny, np.: większość Mannlicherów, M1 Garand.