środa, 28 października 2015

Niemieckie spinacze - opinacze - Gamaschen

Każdy kto interesuje się niemieckimi formacjami wojskowymi z okresu drugiej wojny światowej, kojarzy zapewne noszone przez żołnierzy brezentowe nakładki stosowane w miejscu styku spodni i buta - Stoff Gamaschen. Wprowadzone w późniejszym okresie wojny, kiedy odchodzono od wysokich butów z cholewą. Po polsku nazywane spinaczami czy opinaczmi.


Właśnie repliki takich niemieckich spinacze trafiły do mnie ostatnio zupełnie przypadkiem. Kolega wszedł w ich posiadanie z drugiej ręki. Jednak jest to produkt który można również kupić na naszym rynku jako nowy. Przy okazji rozmowy wspomniał, że ma takie opinacze i są na niego za duże, po maksymalnym spięciu nadal pozostają luźne. Zaproponowałem mu, że przeszyję w nich paski i wówczas powinny być odpowiednio dopasowane.

Repliki

Niżej zdjęcia tego co otrzymałem. Dla mniej zorientowanych dodam, że spinacze są granatowe a nie zielone, czy pisakowe, ponieważ nawiązują to tych stosowanych przez niemieckie Luftwaffe - siły lotnicze.




Z pozoru wydają się w porządku, bardziej wprawne i doświadczone oko wypatrzy parę detali, które mogą zastanawiać, jak choćby sposób prowadzenia szwów mocujących skórzane paski.

Porównujemy z oryginałem

Ciekawie zaczyna się robić dopiero wówczas kiedy zastawimy taką współczesną "replikę" (tu celowo dodany cudzysłów) z oryginałem.


Okaże się wówczas, że wymiary części brezentowej różnią się mocno. Oryginał jest mniejszy, a przede wszystkim sporo niższy. To wyjaśnia dlaczego używający takie opinacze rekonstruktorzy wyglądają diametralnie różnie w stosunku do naśladowanych przez nich żołnierzy. Spora różnica wymiarów powoduje inne proporcje całości, inaczej tez układa się materiał podczas użytkowania.

Zobaczmy różnice wymiarowe i wykonawcze. Co prawda do porównania użyto oryginalnego spinacza, w którym zastosowano innego rodzaju skórzane wzmocnienia zapobiegające przecieraniu krawędzi stycznej z butem ale Niemcy wykonywali to na kilka sposobów, przy czym pozostałe elementy pozostawały zasadniczo bez zmian.

Niżej dobrze widać różnice wymiarowe części brezentowej oryginału i wyrobu współczesnego.


Porównanie pasków. Różny sposób prowadzenia szwu, długość całkowita oraz odległość między otworami. W epoce używano zarówno skóry w naturalnym kolorze jak i barwionej na czarno.



W oryginale inna klamerka , widać charakterystyczne dla niemieckich klamerek narożniki, brak rolki. Inny jest też sposób przyszycia przedstawionego elementu oraz szerokość szlufki.



Konwertujemy, przerabiamy

Po porównaniu historycznego i współczesnego spinacza ustaliłem z kolegą, że postaram się go upodobnić do pierwowzoru poprzez zmianę wymiarów części brezentowej oraz wykonanie nowych pasków i mocowań klamerek.

Po rozpruciu okazało się, że opinacz wykonano z trzech warstw brezentu, w oryginale były tylko dwie. Wewnętrzny sztywnik wykonano z jakiegoś pseudo pergaminu, stosunkowo cienkiego i giętkiego. Generalnie różnego twardością i wymiarami od epokowych sztywników, które wykonywano z różnych naturalnych materiałów. Ze skóry pergaminowej - ale prawdziwej, oraz zwykłej skóry o znacznej twardości.
Następnie przygotowałem kształt brezentu zachowując oryginalne wymiary, zaprasowując krawędzie. Po tym pozostało przeszycie krawędzi.

Wyszło tak:



Pozostało doszycie nowych skórek. Zgodnie z prośbą właściciela, użyłem niebarwionej skóry. Elementy skórzane mają wymiary zgodne z tymi z oryginału, przyszyte zostały również w taki sam sposób jak w pierwowzorze.
Z uwagi na czas, zastosowano te same klamerki, które były w replice wcześniej. Poczałkowo planowaliśmy usunąć rolkę ale okazało się, że technologia wykonania profilu ramki to uniemożliwia, pod rolką jest spory odstęp miedzy końcami drutu w klamerce, więc musiały zostać.

Po wszystkich zabiegach spinacze prezentują się tak:




Właściciel jest z przeprowadzonych zmian zadowolony. Stwierdził, że: "wyglądają teraz bardzo ładnie i pasują idealnie".